i ciągle do przodu
Data dodania: 2010-09-03
Wreszcie mamy prawie stan zerowy. Pozostało tylko zalać chudziakiem podłogę i zaczynamy stawiać mury. Zrobiliśmy parę fotek, ale było już późno i słabo wyszły. Jutro przychodzą hydraulicy podłączać wodę i zrobić kanalizację w fundamentach. Wtedy zrobię parę fotek, aby pokazać nasz etap budowy. Od środy, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie zaczynamy stawiać mury. Stresuje nas coraz bardziej umykający czas i zbliżająca się zima. Mieliśmy nadzieje, że do końca września zakończymy etap murarki, aby dekarze mogli wejść z dachem. Już widzę, że może się to opóźnić. Najważniejsze jest to, aby zdążyć przed zimą zadaszyć, aby mogli wchodzić instalatorzy. Wszystko zależy jak szybko przyjdzie zima. Może być ciężko. Ale cóż, wyzwania to coś naprawdę ekscytującego.
- odpowiedź dla Anki. Nasze wyliczenia są baaardzo ambitne i już widzę, że przekroczę zakładany wydatek na fundamenty. W przyszłym tygodniu, po zalaniu fundamentów, przedstawię cały bilans do stanu zerowego. Jeszcze jedno, zależy, w jakim biurze kupowałaś projekt. My kupowaliśmy projekt w biurze Z500. I jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Na stronie biura projektowego są wyliczenia materiałów, i kosztorysy. Dobrze jest to sobie dobrze przeanalizować i przestudiować, aby dokładnie zrozumieć. My jesteśmy laikami wiec zajęło nam to troszkę czasu. Ale opłacało się. Wyliczenia z biura są bardzo dokładne i jak na razie całkiem nieźle się sprawdzają, co oszczędza nam finanse. Gdybyśmy polegali na wyliczeniach murarzy, już byśmy zbyt wiele zamówili betonu z gruszki o około 0.5m3, oraz chyba z 10 palet więcej bloczków fundamentowych. A co później z tym robić?. Kłopot ze składowaniem i późniejszą odsprzedażą. Firmy niechętnie odbierają zwroty towaru. Ich wyliczenia, co do robocizny i ceny materiałów są z 2007 roku wiec wyższe niż teraz. Tak, więc idziemy z pewnością poniżej ich wyliczeń. W przyszłym tygodniu podam ci nasze dokładne koszty do stanu zerowego.