Widok od strony wejścia do domu
Data dodania: 2010-09-18
Kilka fotek z prac z tego tygodnia. Już widać zarys domu. Dziś z żoną już chodziliśmy po salonie i kuchni. W marzeniach już wyobrażaliśmy sobie gorącą parapetówkę. Na środę zamówione już są stropy. Mamy nadzieję, że na ten etap budowy wystarczą dwa tygodnie. Wszystko znów uzależnione od pogody.